WITAJ!

WITAJ!

sobota, 23 kwietnia 2016

Maluszkowe czytanie

książeczki dla najmłodszych

Dawno, dawno temu... Za siedmioma górami, za siedmioma rzekami.... Te słowa nam wszystkim kojarzą się z wyprawami do krainy baśni, gdzie wszystko jest możliwe, dobro zawsze zwycięża zło, a słonie mogą być zielone. Przywołują także inne wspomnienia...te najmilsze o wspólnych chwilach z rodzicami.

Wczoraj i dziś

W czasach mojego dzieciństwa, kolorowe bajki były tylko w książkach. Na telewizję można było liczyć albo nie .... nie zawsze w kolorze i nie zawsze tyle ile by się chciało - takie były czasy... 20 min dobranocki i ciesz się, że w ogóle. W czarodziejski świat, wprowadzały wtedy książki, czytane przez rodziców czy dziadków. Z ilustracjami bywało różnie, więc wyobraźnia pracowała na pełnych obrotach. Ciekawość dodatkowo pobudzał sam lektor, z przejęciem modulujący głos i budujący napięcie.

Dziś, dzieciaki mają dostęp do różniastych bajek przez całą dobę, nie tylko na niezliczonej ilości programów telewizyjnych ale i w internecie. Maluchy z łatwością ogarniają smartfony i tablety, gdzie mają ogrom obrazków, a każda postać mówi własnym głosem, więc dla wyobraźni zostaje niewiele miejsca. Dodatkowo, takie oglądanie jest właściwie samotne. . 

Z pomocą rodzicom małych maniaków nowych technologii, już niebawem przyjdzie poradnik, który pomoże tak pokierować latoroślą, aby eksplorowanie interenetów było bezpieczne i rozwijające. Książka niebawem pojawi się na Polskich półkach, a ja jeszcze przed premierą, będę miała przyjemność się z nią zapoznać.

poradnik

Czytamy

Oczywiście większość rodziców jest świadoma wagi czytania dzieciom. Problem powstaje przy wyborze lektury. Często gęsto, książeczki dla dzieci w wieku 1-3 są bardzo bogato ilustrowane, mają niewiele treści i są zwyczajnie nudnawe. Rodzic ma dosyć już w trakcie czytania, a dziecko niechętnie powraca do raz przerobionej książeczki.
Mi udało się zaszczepić miłość do książek u obu synów, za sprawą dwóch lektur z mojego dzieciństwa. Mimo niewielu obrazków, do obu pozycji, które zaraz Wam zaprezentuję, dzieciaki wracają wielokrotnie. Mój Młodszy ( 2,5 roku ) z zaciekawieniem słucha tych historyjek, niekoniecznie zasypia, ale uważnie i spokojnie słucha.

Cudaczek Wyśmiewaczek 

Opowiadania Julii Duszyńskiej o ludziku, który "nie je, nie pije tylko wyśmiewaniem żyje". Cudaczek mieszka sobie u dzieci, które grymaszą, złoszczą się czy obrażają i się z nich wyśmiewa. 
Historyki napisane są przystępnym dla dzieci językiem, akcja jest wartka i interesująca także dla czytającego rodzica, co uważam za bardzo ważne. Jeśli czytającego ciekawi lektura, czyta z większym zaangażowaniem, które udziela się słuchającemu. 

Ja z wielka przyjemnością czytam synkowi te opowiadania po kilka razy, a i przekaz pedagogiczny jest bardzo jasny. Jak raz Młody grymasił przy jedzeniu to zapytałam czy przypadkiem Cudaczek u niego nie zamieszkał - natychmiast wszelkie grymasy przeszły !

lektura dla dzieci

Wróbelek Elemelek 

Kto z nas nie zna Elemelka? Opowiadanka Hanny Łochockiej zebrane w książeczce pt "Psoty i kłopoty wróbelka Elemelka" są bardzo dowcipnie napisane, a przy tym ciekawe i zachęcające do wymyślania dalszych przygód sympatycznego ptaszka. Dodatkowo, ponieważ wszystko dzieje się w rzeczywistości początku lat 80tych, jest to świetny punkt zaczepienia do opowieści o dawnych czasach, gdy listy pisano na papierze.


elemelek


Grimm inaczej

Małe książeczki, które wyczaiłam na poczcie okazały się strzałem w dziesiątkę .Wierszem opowiedziane przez Pana Wiesława Drabika, rozkładają na łopatki, wiec nie polecam ich na dobranoc, bo skończy się tak, że dzieciak nie zaśnie, a rodzic będzie rechotał. Bajki braci Grimm są raczej przeznaczone dla starszych odbiorców, a te opracowania przystosowano do małych umysłów, także spokojnie można je czytać, oglądać i opowiadać, bez obaw, że maluch nabawi się jakiejś traumy

Jeśli znacie, któreś z powyższych pozycji, koniecznie dajcie znać jak sprawdzają się u Waszych Pociech, a może macie inne ulubione książeczki? Polecajcie!

1 komentarz:

  1. książeczki dla dzieci to wciąż świetny prezent dla malucha pomimo, że w naszym świecie zaczął królować Internet i komputery ;)

    OdpowiedzUsuń