DDOB TAG

 

Dzisiejszy wpis to wyzwanie DDOB TAG! Ambasadorki Daily Dose of Beaty, zadały 17 skomplikowanych pytań, na które w tym poście postaram się odpowiedzieć. Mam nadzieję, że dacie radę dotrwać do końca i przeczytać wszystkie odpowiedzi ;)

Miłej zabawy !

Czym jest dla Ciebie piękno?  

Piękno ciała, piękno duszy, piękno chwili, piękno w sztuce...piękno jest dla mnie wtedy, gdy są dobre emocje, gdy chce się do czegoś wracać, coś zachować w pamięci, celebrować. Zmieniają się kanony urody, trendy w modzie i sztuce, a to co piękne zawsze będzie wzruszać i wzbudzać zachwyt.

Jakim obrazkiem/zdjęciem/aforyzmem wyraziłbyś/wyraziłabyś swój dzisiejszy humor? 

Jaki jest Twój sposób na udany poranek?   

Kawa, papieros ( taaak wiem,że szkodzi ) i siup

Robisz makijaż codziennie? 

Na szczęście nie ma takiej potrzeby. Pan w pobliskiej Żabce jest już przyzwyczajony i nie krzyczy z przerażenia, więc maluję się tylko gdy przygotowuję zdjęcia na instagram lub do bloga...no i z racji mojego hobby do sesji zdjęciowych. Nawet na imprezę rodzinną zdarza mi się wyskoczyć bez tapety ;)

Jak jest Twoja ulubiona marka kosmetyczna? 

Nie mam jednej ulubionej marki, testuję różne produkty różnych firm i korzystam z tych, które faktycznie spełniają swoje zadanie.

Z czego składa się Twoja kosmetyczka? 

Głównie z bałaganu ;)

Gdzie najczęściej szukasz inspiracji? 

Nie szukam inspiracji, to one mnie dopadają na każdym kroku. Czasem jest to ciekawy wpis na blogu, zdjęcie na instagramie, komentarz, moje dzieci, moja ciekawość, pogoda za oknem - inspiracje są wszędzie ;)

Jakie 3 rzeczy chciałbyś/chciałabyś zmienić na świecie?  

Chciałabym zmienić tylko jedną - raz na zawsze usunąć okrucieństwo! To z niego rodzą się wszystkie problemy.

Jaką cechę charakteru w sobie lubisz, a jaką chciałbyś/chciałabyś w sobie zmienić? 

Co ja w sobie lubię - chyba zaradność, umiejętność ogarnięcia czasem trudnych życiowo sytuacji. Może nie od razu, może nie od ręki i często nie bez chwilowej załamki, ale jak narazie daję radę i to w sobie lubię. Zmienić mogłabym w sobie czasem zbyt emocjonalne podejście do niektórych spraw, czasem brak mi tzw. zimnej krwi, chociaż nie zawsze to po mnie widać, to emocje we mnie szaleją, a mogłyby czasem ... dać na luz :)

Jaki jest najlepszy sposób na to, aby czuć się dobrze w własnym ciele i zaakceptować swój wygląd? 

Nie wiem jaki jest najlepszy, a nie, wiem...trzeba być facetem!!! A tak poważnie i po babsku to wydaje mi się, że każda z nas nawet ta najpiękniejsza i najbardziej zadowolona z siebie zawsze znajdzie jakieś "ale", może małe, może bez znaczenia ale się znajdzie. Trzeba tylko nabrać do siebie dystansu i pokazywać światu swoje zalety, a nad wadami pracować i będzie dobrze....można też obrócić swoje ewentualne wady w swoje atuty, ale to już wyższa szkoła jazdy.

Gdybyś miał/a możliwość cofnięcia czasu lub zobaczenia przyszłości to zdecydowałbyś się użyć którejś z tych opcji? 

W moim życiu było wiele wydarzeń, które mogłyby potoczyć się inaczej, pewnie cofnięcie czasu by to załatwiło... tylko czy wtedy miałabym w sobie tę naukę, którą wyciągnęłam z tamtych sytuacji? Czy te dobre rzeczy, które przyszły później i tak, by się pojawiły? No nie zaryzykowałabym raczej. A spojrzenie w przyszłość - no tutaj przydałby się rzut oka np na numerki totolotka ;)

Jakimi trzema słowami opisałbyś/opisałabyś swoje życie? 

Oj to bardzo trudne...hmm chyba SEN ZAKOCHANEGO WARIATA tak mniej więcej :)

Skąd pomysł na założenie bloga?  

Bloga zaczęłam pisać pod wpływem impulsu, gdy po urodzeniu drugiego synka, komentowałam inny blog. Komentarz wyszedł mi na pół strony, więc doszłam do wniosku, że swoje przemyślenia i emocje, uzewnętrznię na własnym blogu, zamiast zaśmiecać cudze. A życie jak to ma w zwyczaju, lubi galopować w różnych kierunkach i nagle Matka Polka Organizatorka ( pierwsza nazwa mojego bloga ) musiała się zreorganizować i powstał Rox Mummy Model ;)

Jak wiele czasu poświęcasz swojemu blogowi?  

Do komputera zasiadam codziennie, jak tylko mój najmłodszy zdecyduje sobie uciąć małą drzemkę. Zbieram materiały do postów, ciągle coś poprawiam, odwiedzam osoby, które były uprzejme zamieścić komentarz, no i piszę - czasem tylko plan, a czasem zupełnie spontanicznie wystukam cały wpis. Czas mi wtedy płynie jakby zupełnie gdzieś obok.

Co lub kto daje ci największego kopa i motywację do prowadzenia bloga?  

Prowadzenie bloga jest moim wentylem bezpieczeństwa, bez tego chyba dostałabym korby, ale chyba największego kopa dają mi sukcesy. A sukcesem jest dla mnie każde kolejne wyświetlenie, komentarz i obserwator.

Co jest/było twoim największym sukcesem w blogowaniu?                                                           

Moim największym sukcesem w blogowaniu jest każdy kolejny obserwator, każdy komentarz! Chętnie odwiedzam (wirtualnie) osoby, które miały chęć zostawić po sobie ślad pod wpisem.

Która z ambasadorek DDOB jest Twoją ulubioną? 

Nie chciałabym tu nikogo wyróżniać. Każda z Ambasadorek, ma swój własny indywidualny styl i sposób prowadzenia bloga. W każdym można znaleźć coś ciekawego. Z najbardziej popularnych i aktywnych blogów staram się czerpać wiedzę, a z nowych chłonę entuzjazm.

klik ;)

A Wy macie ochotę dodać coś do tej listy pytań? Śmiało piszcie w komentarzach !