Po młodszym, wzięłam się więc za katorżniczą pracę, zalewałam podłogę potem i omdlała wlokłam się pod prysznic. Efekty przyszły szybko - nie powiem, waga zleciała raz dwa z 80 do 60. Jeśli ktoś jak ja lubi energiczne ćwiczenia to polecam: https://m.youtube.com/watch?v=1Pc-NizMgg8 . Ćwiczyłam w domu, bo jak się ma wyjazdowego Lubego to się na siłkę nie gania tylko zasuwa w domu :)
Zwaliłam kilogramy i co? .... Dałam na luz z katowaniem na kilka miesięcy i miałam klops - za duże ubranko mi się zrobiło tj rozlazła zwisła skóra blee jest na to rada - od nowa do roboty, tym razem z kosmetycznym wspomaganiem.
Całkiem przyjemne smarowidło , łatwo się rozprowadza i szybko wchłania . Baaaardzo przyjemnie chłodzi ciałko , ale ale smarować się trzeba dwa razy dzienne - ja w tym temacie niestety trochę nazwałam, no rano to ja kawę pije , a nie tyłek smaruje. Dorzuciłam do tego ćwiczenia ale już tylko trzy razy w tygodniu. Dziś po trzech tygodniach zobaczyłam efekty, stad ten post :) otóż chwałę się : z wagi 2kg, a z obwodów po 2 cm. Zobaczcie same
Fajne masz ciałko, chciałabym takie.... cóż mimo, że lubie się w swojej skórze, czas na małe zmiany ;))
OdpowiedzUsuńDziękuję - do mojego celu jeszcze daleko, ale już go widzę na horyzoncie :) A najważniejsze to właśnie czuć się dobrze i podobać się samej sobie. Jeśli będziesz chciała coś zmienić zrób to tylko dla siebie ... W razie czego służę własnym doświadczeniem :)
UsuńBardzo mądry komentarz napisałas u mnie, zgadzam się z Tobą ;) Ps. Piękne masz ciało :)
OdpowiedzUsuńDziękuje podwójnie MaGic Lov. Przy okazji - znalazłam w sieci artykuł , który być może wam się przyda. Mnie dał do myślenia http://potreningu.pl/articles/4259/czy-wykonywanie-przysiadow-gwarantuje-brazylijskie-posladki
OdpowiedzUsuńsuper , ciągle sie niemogę napatrzyc na efekt. Od jutra zaczynam ćwiczenia które poleciłaś
OdpowiedzUsuń