Święta już tuż tuż
Karp pływa w wannie, grzyby się moczą, kapucha pyrka, a drożdżowe rośnie. Śledź usiłuje pozbyć się soli, kuchnia wypchana po brzegi, ale to wszystko na wigilię, na święta, się przygotowuje, nie ruszać nie dotykać... wara od delikatesów.
A jeść coś trzeba mimo wszystko. Co prawda kobitki, które zasuwają w tych wszystkich oparach, kroją siekają, odlewają, przelewają i pieką, zawsze coś tam sobie szamną w biegu, tu skubną tam spróbują i jakoś są najedzone, no ale mamy też wygłodniałą rodzinę rzucającą tęskne spojrzenia na produkowane delicje.Dlatego też, pomyślałam, że to dobry czas na opisanie Wam, wyników moich kolejnych eksperymentów w ramach poszukiwania zdrowych zamienników, różnorakich produktów, a zwłaszcza mąki pszennej, o której coraz więcej się słyszy, że to samo zło i z dna piekieł pochodzi ( wcześniejsze posty w tym temacie : Zamienię (za)żarcie i Mączne działania ).
Ostatnio buszowałam w kokosie i kukurydzy, pod kątem śniadaniowo-kolacyjnym. Szukałam przepisów lekkich, łatwych i przyjemnych, które zbyt wiele czasu by nie zabrały. Posiłki miały być zdrowe i nie skomplikowane, tak aby każdy kto zechce popróbować, nie popadł nagle w szał, że jeszcze to czy tamto trzeba dokupić. Wybrałam przepisy na placuszki - każdy lubi i można jej jeść i na słodko i na wytrawnie, na śniadanie i na kolacje i na lunche, co kto i kiedy chce.
Mąka kokosowa
Poszła na pierwszy ogień, bo bardzo mnie ciekawiła i szybko wpadła w ręce - słów kilka na jej temat, co to za dziwo właściwie.
Mąka kokosowa jest doskonała m.in dla diabetyków ze względu na bardzo delikatny wpływ na poziom cukru we krwi, bo zawiera tylko niewielką ilość strawnych węglowodanów. Ponadto wysoka zawartość błonnika oraz białka, sprawia, że mąkę tę poleca się alergikom oraz osobom na diecie niskowęglowodanowej oraz bezglutenowej. Wprowadzenie jej do naszego menu może korzystnie wpłynąć na obniżenie poziomu cholesterolu, zmniejszenie zagrożenia zachorowań na raka czy cukrzycę.
Mąka kokosowa |
Dobro to przecudowne, nie jest niestety tanie, gdyż na polskim rynku nadal stanowi egzotykę. Dodatkowo wiele przepisów wymaga połączenie tej mąki z innymi mniej lub bardziej egzotycznymi składnikami i impreza zaczyna się robić ekskluzywna. Dietetycy, jednak uważają, że już już dodanie kilku łyżek tej maki do naszych standardowych wypieków, może wpłyną bardzo korzystnie na nasze drowie.
Mi udało się wygrzebać przepis na placki, który poza mąką kokosową już innych ekskluzywnych dodatków nie wymaga, a jedynie to co i tak mamy zwykle w domu, a już na pewno w czasie świątecznego chaosu kuchennego.
Placuszki z mąki kokosowej z bloga I adore cinnamon
Składniki |
40 dag mąki kokosowej
80 ml mleka
3 jajka
3 łyżki roztopionego masła/oleju
1 łyżka miodu
¼ łyżeczki proszku do pieczenia
½ łyżeczki ekstraktu waniliowego ( ja go nie miałam, więc go sobie podarowałam )
Wszystkie składniki należy zgrabnie połączyć, co dzieje się bezproblemowo i nawet przyjemnie, bo mąka ma intensywny kokosowy smak. Mieszanka ma konsystencję kleiku, którą sobie wylewamy na patelnię - mi wyszło trzy placuszki na raz.
Wystarczy pomachać trzepaczką |
I tu zaczynają się schody, bo w końcu przecież należy placka przewrócić na drugą stronę, a że smaży się to bardzo szybciutko, to trzeba być czujnym. Problem tkwi w tym, że placuszki są niezwykle delikatne, i sporo się nakombinowałam żeby kilka przełożyć w całości.
Bardzo szybko się smażą |
Gotowe placuszki są pulchne, o lekko gąbczastej konsystencji.
W moim odczuciu trochę suchawe, więc spożyłam je z moją ulubioną żurawinką. W smaku przypominają trochę kokosankę i są bardzo sycące. Generalnie oceniam je całkiem nieźle. Jest to smaczny i zdrowy pomysł na posiłek szybki, łatwy i dietetyczny.
Podania z mlekiem i żurawiną |
Mąka kukurydziana
Jest to mąka z gatunku lekkostrawnych i energetycznych, ze względu na zawartość białka, witamin A,E, a także kilku z grupy B. Jest bogata w błonnik, a także magnez, fosfor, wapń, selen i potas. Spożywanie produktów przygotowywanych na jej bazie zaleca się w walce z otyłością, diecie bezglutenowej oraz dzieciom i rekonwalescentom. Obniża ryzyko zachorowań na cukrzycę, nowotwory i choroby serca.
Mąka kukurydziana |
Produkt jest przystępny cenowo i może być stosowany do przygotowania wielu potraw, nie tylko z zakresu cukiernictwa i piekarnictwa, ale także jako panierka do dań wytrawnych.
Ja poszukiwałam przepisu na placuszki, aby ułatwić sobie porównanie obu badanych mąk.
Placuszki z mąki kukurydzianej z bloga Zielona Kuchnia
Składniki |
3 jajka
2 szklanki mąki kukurydzianej
½ szklanki mleka
½ szklanki oleju
½ szklanki wody gazowanej
½ łyżeczki proszku do pieczenia
( ja dodałam także trzy łyżeczki cukru pudru)
Składniki łączymy w sposób standardowy i otzrymujemy żółciutkie cisto o konsystencji ciasta na gofry. Moje jest troszkę bardziej żółte, gdyż wykorzystałam jajka przywiezione od rodziny ze wsi-jak wiadomo, sklepowe są jakby bledsze.
Mikser w ruch |
Placuszki smażymy na rozgrzanej patelni bez oleju! Formujemy sobie wg upodobania, ja zrobiłam standardowe, ale potem doszłam do wniosku, że można by się pobawić w różne kształty, bo ciasto na patelni nie szaleje i jak polejemy tak zostaje.
Smaż bez oleju |
Dosyć szybko przychodzi czas na obrócenie placków i w przeciwieństwie do placków z mąki kokosowej, te przewracają się jak marzenie. Są sztywne i jędrne, nie drą się i nie przelewają, więc dla mnie bomba.
Pięknie zrumienione |
Z podanych składników wychodzi placuszków całkiem sporo, mi wyszło ok 12 sztuk. Gotowe są lekko gąbczaste i pulchne.
Gotowe |
Jako zdrowe śniadanko polecam spożycie ich np. z jogurtem i granolą lub koktajlem mlecznym, miodem i kwaskowatym dżemikiem ( np. pożeczkowo - agrestowym mniam! ).
Dla dzieciaków zachęcającym dodatkiem może być nutella lub z amerykańska syrop klonowy.
Z granolą i jogurtem |
Z koktajlem, dżemem i miodem |
Przyszło mi też do głowy, że można by narobić gromadę malutkich placuszków, maznąć je serkiem, dodać np łososia i mamy łatwe, pyszne i zdrowe, eleganckie przystawki.
Podsumowując moje mączne działania
Z porównania mąki kokosowej i kukurydzianej, dla mnie zwycięsko wychodzi kukurydza, ze względu na niższą cenę, dostępność i łatwość zastosowania. Mąka ta jest mniej wymagająca dla towarzystwa ( w sensie, że jest więcej przepisów, gdzie składniki są ogólnodostępne), wygrywa swoim zachowaniem na patelni, a właściwościami zdrowotnymi nie ustępuje mące kokosowej. ponadto mąka kokosowa jest wyczuwalna, a nie każdy lubi kokos.
Serdecznie zachęcam do podejmowania takich eksperymentów - można przecież kupić tę kokosową na spółkę z koleżanką i niech każda wypróbuje inny przepis :)
Polecam i zachęcam do podzielenia się swoimi spostrzeżeniami w komentarzach.
U mnie mąka kukurydziana również wygrywa :) Chociaż używam ją też rzadko, cały czas zabieram się za przygotowanie polenty, bo mam naprawdę jej bardzo dużo i muszę zwolnić miejsce w szafie na inne mąki :D
OdpowiedzUsuńOstatnio ze względu na braki zaopatrzeniowe dodałam mąki kukurydzianej także do babki piaskowej - wyszło super!
UsuńA i odkryłam, że można do placuszków kukurydzianych, zamiast 2 szklanek dać jedną mąki kukurydzianej, jedną kokosowej i dwie łyżki ziemniaczanej i wychodzi mix idealny :)