WITAJ!

WITAJ!

poniedziałek, 22 lutego 2016

Ty też lubisz to!



 
Lubisz to! Jesteś poważnym dorosłym człowiekiem. Nosisz krawat i teczkę do pracy. Rano pijesz poważną czarną kawę. Chodzisz na zakupy, przygotowujesz obiad i dbasz o dom. Prowadzisz dzieci do szkoły, przedszkola, a potem załatwiasz rachunki, ale Ty też to lubisz! Mówisz, że jesteś dorosły i prowadzisz poukładane życie….ale lubisz to i robisz to!


Lubisz…wygłupy!



Wygłupy nie są zarezerwowane dla dzieci i młodzieży w wieku szkolnym. Każdy lubi się wygłupiać, świrować i żartować, tyle że każdy z czego innego i inaczej. Wszystko to jednak ma wspólny mianownik – śmiech. Śmiech ma magiczną moc, która każdemu z nas jest potrzebna.

DLA PUBLIKI


Zauważyliście, że większość zwariowanych rzeczy robimy w towarzystwie? Mniejszym lub większym, ale jednak zawsze mamy przynajmniej jednego widza naszych występów. W przyjaznym gronie, czujemy się bezpiecznie, nie musimy obawiać się poważnej oceny czy konsekwencji służbowych. Pozwalamy dojść do głosu naszemu wewnętrznemu dziecku, które chce się bawić z innymi dziećmi i żeby było wesoło. Poza tym, wolimy śmiać się z kimś. Radością lubimy się dzielić. Komedie i kabarety o wiele lepiej ogląda się w towarzystwie, wspólnie komentując i rozsyłając uśmiechy. Zauważyliście, że po przeczytaniu dobrego żartu, zabawnego wpisu, czy dowcipnego obrazka, natychmiast chcemy go pokazać innym? Udostępniamy i kopiujemy, szerząc radość.
Na tej samej zasadzie chętnie publikujemy zdjęcia w zabawnych pozach czy strojąc miny do obiektywu – wrzucamy do sieci i pyk, międzynarodowa publika rechocze się razem z nami.



DLA DZIECIAKÓW



Dzieciaki sprawiają, że puszczają nam wszelkie hamulce. Robimy z siebie mega głupoli, tylko po to by na puchatej buźce zobaczyć uśmiech. Jest coś czarodziejskiego w dziecięcym uśmiechu. Daje natychmiastowe ukojenie, sprawia, że wszystkie problemy się oddalają i na tą chwilę przestają być ważne. Zapłakana czy zdenerwowana matka, widząc uradowaną buzię swojego dziecka natychmiast zmienia swój nastrój.

Właśnie kobiety są najbardziej wyczulone na dziecięce uśmiechy, niezależnie czy swoje czy cudze, dlatego to one najszybciej skłonne są do wygłupów. Wystarczy dziecięca buźka i już kobitka zaczyna występy …. Ciumciulanki, pierdzioszki, pucipucianki i inne kizie mizie idą w ruch niezależnie od otoczenia i okoliczności. No tak już my kobitki mamy i … Lubimy to!

PUCIU PUCIU

 Faceci dostają za to małpiego rozumu przy nieco starszych dzieciach. Zaczyna się od podkradania zabawek, układania klocków lego, składania robotów czy nieskończonej ilości jazd próbnych zdalnie sterowanych pojazdów, a kończy na karkołomnych skokach ze wszystkiego i na wszystkim. Pokaż facetowi dziecięca zabawkę i już po nim. Wygłupy nabierają rumieńców, gdy Mama znika z horyzontu, wiadoma sprawa, ona jest taaaakaaaa poważna … heheh… no ale czy naprawdę zjazd na sankach ze schodów to taki ubaw? … No pewnie i …. Lubisz to!

Koniec końców, wygłupy są potrzebne nam wszystkim. Pomagają rozładować stresy, nabrać dystansu i wypuścić skumulowane emocje. Radość jest tym większa, im więcej osób cieszy się razem z nami, a więc wygłupiajcie się na zdrowie

Mina miniasta

1 komentarz:

  1. Masz stuprocentową rację, przekonuje się o tym każdego dnia. Nie dość, że ja robię z siebie matkę-wariatkę,to mój partner to istny tata z którego przy córce robi się kawał szalonego wariata, uwielbiamy szaleć w piątkę lub w trójkę, bo starsi synowie czasami wymiękają, pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń